Astrosurf - magazyn astronomiczny prosto z Francji

Share

Astrosurf to francuskie czasopismo astronomiczne wokół którego skupia się społeczność forum astrosurf. Mimo iż nie znam francuskiego postanowiłem zamówić kilka numerów i przyjrzeć się ich zawartości. W tłumaczeniu pomocne mogą być aplikacje OCR na smarphony i tablety (Android, iOS).

Gazeta kosztuje 6 EUR, czyli jakieś 25 PLN. Przy zakupie kilku numerów wychodzi to taniej (przesyłka pocztą, płatność PayPal). Każdy magazyn ma po około 60 stron kredowego papieru.

Astrosurf podzielone jest na działy i praktycznie każdy numer ma podobne proporcje poszczególnych działów. Pierwsze strony zajęte są relacjami z wydarzeń, czy prezentacjami astronomicznych miejsc - czy to obserwatoriów, czy prywatnych obserwatoriów. Następnie znajdziemy coś o astrofotografii - i to zarówno o samym fotografowaniu jak i o oprogramowaniu, obróbce. Dalej pojawia się sprzęt astronomiczny. Na koniec obserwacje - mapy, czy opisy co warto obserwować w najbliższym czasie.

Zaczynając od końca, czyli map i obserwacji. W czasopismach nie ma za wiele map. Zazwyczaj są to dwie strony. Na pozostałych stronach znajdują się opisy, np. lista ciekawych galaktyk, albo dane obserwacyjne komet.

Opisy sprzętu są różne. Mogą to być dokładne pomiary i opis optyki SCT, czy przegląd filtrów UHC - i to naprawdę dokładny z wykresem widmowym dla każdego filtru, nawet tych mniej popularnych tanich "chińskich". Artykuły pisane są przez specjalistów i nie ma co liczyć na opis marketingowy, czy subiektywny opis wrażeń. To zdecydowanie odróżnia się od brytyjskiego stylu bardziej flegmatycznych, mało konkretnych artykułów.

Astrofotografia jest nieodzowna. Francuzi interesują się fotografią Układu Słonecznego i ta tematyka jest obecna, chociaż fotografia DS również jest na wysokim poziomie. Artykuły o obróbce, czy tworzeniu różnych astrofotografii HDR zaciekawiłyby niejednego czytelnika. Znajdzie się też czasami coś o szkicowaniu.

W magazynie są też relacje z różnych wydarzeń jak i opisy różnych obserwatoriów, czy sprzętu czytelników. Można zapoznać się z ich rozwiązaniami sprzętowymi, czy poznać ciekawe miejsca, które można odwiedzić, albo udać się na astro-urlop.

Ogólnie magazyn jest bardzo fajny i na pewno muszą mocno nad nim pracować. Jest chudszy od niektórych anglojęzycznych, ale też te artykuły są dość wyspecjalizowane i na wysokim poziomie. Ta specjalizacja powoduje też że ta gazeta może nie być najciekawsza dla osób dopiero wchodzących w astronomię amatorską. Ci bardziej wkręceni powinni być zadowoleni.