Astrofotografia na tablecie Teclast X80h z Windowsem 8.1

Tablety z Windowsem 8 wyposażone w procesory x86_64 Intela to grupa dość interesujących urządzeń. Nie są tak popularne jak tablety z Androidem, czy iPady, ale za to oferują desktopowy system, na którym możemy instalować aplikacje używane na laptopie, czy PC. Postanowiłem przetestować jeden z tańszych chińskich tabletów tego typu - Teclast X80h.

Tablet Teclast X80h

Szukałem najtańszego tabletu z Windowsem i procesorem Intela, który miałby 2 GB RAM. Wybór padł na Teclast X80h na banggood.com. Tablet wyposażony jest w czterordzeniowy procesor Intel Atom Z3735F (Bay Trail), 2 GB RAM, 8 calowy wyświetlacz IPS 1280x800 i akumulator 5000 mAh. Całość dopełnia karta WiFi b/g/n, Bluetooth 4.0, dysk 32GB eMMC, port micro USB OTG oraz micro HDMI i slot na kartę microSD.

Teclast X80h
Teclast X80h - przód
Teclast X80h - tył
Teclast X80h - bok

Ceny tabletów tego typu na chińskich stronach zaczynają się już poniżej 400 zł, ale za model z 2GB RAM zapłacimy jakieś 100 zł więcej. Cena jest więc prawie dwa razy większa od podobnego tabletu z Androidem na procesorze ARM.

Tablet działa pod kontrolą MS Windows 8.1 z Bing. Prosto z pudełka oferuje interfejs w języku angielskim i chińskim. Po wybraniu polskiego zostanie on pobrany z sieci. Niemniej niektóre elementy pozostaną chińskie (widżet pogody, jakieś notyfikacje odnośnie Office 365 itp. choć pewnie da się to zmienić).

Interfejs Metro, charakterystyczne kafelki Windowsa 8 dobrze współgra z interfejsem dotykowym. Po przejściu do klasycznego pulpitu dotykowy interfejs sprawdza się już gorzej. Klawiaturę dotykową trzeba ręcznie włączać i wyłączać używając ikony na dolnym pasku.

Micro USB OTG pozwala podłączyć HUB USB do którego można dalej podłączyć mysz i klawiaturę. U mnie konfiguracja ta działała bez problemu. Można także użyć klawiatury i myszy bezprzewodowych na Bluetooth.

W benchmarku passmark tablet uzyskał 427,4 punktu, co w porównaniu do laptopów nie jest dużo. AS SSD pokazał tylko zapis na poziomie 41,91 MB/s, nie był w stanie wykonać pełnego testu ze względu na jakiś błąd uprawnień do plików. Ogólnie system reaguje na akcje bez zauważalnych opóźnień. Po niektórych aplikacjach da się zauważyć że uruchamiają się nieco wolniej niż na laptopie, ale to zrozumiałe.

Astrofotografia z tabletu

Coraz częściej pojawiają się w sieci pytania, czy tablet nadaje się do astrofotografii. Problemem może być prędkość/zasilanie USB, albo zbyt niska wydajność dysku. Przetestowałem dwie konfiguracje na tym tablecie - ASI120MM i nagrywanie klipów w FireCapture oraz Atik 314L+ i ASI120MM w konfiguracji DS (Nebulosity 3 oraz OpenPHD2). W obu przypadkach, z hubem USB tablet dawał radę. ASI120MM przy pełnej klatce w FireCapture nagrywała z prędkością 23-27 FPS przy 80% USB traffic i do 33 FPS przy 100% USB traffic (35 FPS maksimum; przy nagrywaniu prędkość nieco się wahała), gdzie do HUBa podłączona była jeszcze mysz i klawiatura.

Teclast X80h - FireCapture i ASI120MM

Nebulosity3 jak i OpenPHD także działały bez widocznych problemów. Tablet nie miał problemu z obsługą czterech urządzeń podłączonych do HUBa. Wyłączanie ekranu nie miało żadnego obserwowalnego wpływu na działanie aplikacji.

Teclast X80h - Nebulosity3 i OpenPHD2

Tablety takie jak Teclast X80h mogą być więc ciekawą alternatywą dla większych i cięższych laptopów, czy netbooków. W przypadku nagrywania klipów planetarnych wydajność i pojemność można zwiększyć dodając szybką kartę microSD. Praca na baterii z ciągle włączonym ekranem może nie być zbyt długa, ale raczej wystarczająca w przypadku dość mobilnej astrofotografii. Teclast zasilany jest tylko przez micro USB przez co nie da się go np. zasilać z powerbanku oddzielnym złączem. Inne modele mogą mieć taką możliwość. W przypadku astrofotografii DS można wygasić ekran, co powinno zapewnić działanie na baterii przez całą sesję (choć kamery takie jakie Atik 314L+ wymagają oddzielnego zasilania).

Pasywny HUB USB używany z tabletem

Na zakończenie

Tablety z procesorami Intela i Windowsem może nie są pierwszym wyborem pośród klientów oczekujących fajnych aplikacji i dotykowego interfejsu. Intel nawet nie zarabia na tej klasie procesorów, a Microsoft daje system za darmo dla urządzeń z najmniejszymi ekranami. Niemniej tablety te mogą okazać się bardzo poręczne do obsługi wyspecjalizowanego sprzętu posiadającego oprogramowanie na Windowsa - czy to sprzęt astrofotograficzny, czy inny. Co prawda nie dostaniemy USB3 (w tanich modelach), czy innych interfejsów, ale USB2 daje radę w swojej kategorii.

RkBlog

Sprzęt astronomiczny, 8 February 2015

Comment article
Comment article RkBlog main page Search RSS Contact