Chłodzenie prostych kamerek za pomocą modułów Peltiera zasilanych z USB

Przerabiając lub usprawniając niechłodzone guidery, DSI, czy przerobione na długie czasy webcamy zachodzi potrzeba aktywnego chłodzenia za pomocą ogniwa Peltiera. Bez większego problemu można kupić ogniwa w niektórych sklepach z elektroniką. Do tego radiator, wentylator, źródło zasilania i gotowe... da się to zrobić, ale na pewno będzie to czasochłonne. Trzeba zwrócić także uwagę na moc ogniwa Peltiera. Kilka-kilkanaście watów to będzie już zdecydowanie za dużo do chłodzenia małych matryc mających niewielki pobór mocy. Problem z układem chłodzenia można jednak uprościć wykorzystując gotowy układ z ogniwem wyjęty z lodówki turystycznej... albo jeszcze prościej - z chłodziarki napojów na USB.

Chłodziarka napojów na USB
Chłodziarka napojów na USB - bok z wiatrakiem

W sklepach z gadżetami są dość powszechne, choć drogie. W sklepach ze sprzętem komputerowym ich cena spada do około 40-50 PLN, czyli niewiele więcej od przeciętnej ceny ogniwa Peltiera. Ja wykorzystałem chyba najtańszą chłodziarkę - "ACUTAKE DarkFreezer & Warmer" zaprezentowaną na zdjęciach powyżej. Całość składa się z ogniwa Peltiera (35 x 35 mm), aluminiowego radiator, małego wentylatora i przełącznika/włącznika. Chłodzona metalowa płytka dość szybko staje się dość zimna (nie mierzyłem dokładnie ale nieco poniżej 10C w warunkach domowych).

Ogniwo peltiera z lodówki USB

Rozmontowanie całości jest dość proste - wystarczy odkręcić parę śrub, wysuwając wentylator, przełącznik (rozcinając z boku plastikową obudowę) i odkręcić metalową płytkę od radiatora. Otrzymamy gotowy do użycia kompletny układ chłodzący. Jako że aluminiowy radiator jest dość duży (znacznie większy od ogniwa) można pomyśleć nad jego wymianą na mniejszy. Przyda się też trochę pasty termo-przewodzącej. Po tych modyfikacjach warto też przykleić wentylator na radiatorze tak by ułatwiał odprowadzanie ciepła z metalu.

Układ chłodzący gotowy do zastosowania

Taki moduł chłodzący można wykorzystać do chłodzenia kamerek z rodziny DSI (choć wymagać to będzie zeszlifowania części żeber radiatora z tyłu kamery), czy niechłodzonych guiderów lub webcamów pracujących na długich czasach (jeżeli mamy za dużo amp glow / gorących pikseli). W przypadku kamer DSI umieszczając ogniwo na tylnej obudowie uzyskamy "zimny palec" - ogniwo będzie chłodziło (odprowadzało ciepło) z aluminiowego bloku przylegającego bezpośrednio do tyłu matrycy (co w efekcie chłodzi matrycę). Podobne rozwiązanie stosuje się w chłodzeniu innych małych kamerek. W przypadku przerabianych lustrzanek można spotkać też implementacje zimnego "pudełka" - gdzie kamera znajduje się wewnątrz szczelnego pudełka, którego wnętrze jest chłodzone - a na kamerę chłodząco oddziałuje zimne powietrze.

Ogniwo nie jest zbyt mocne co powinno ograniczyć problemy z roszeniem chłodzonego układu do minimum. Niemniej warto zawsze rozważać zastosowanie dość szczelnej obudowy dla kamerki stosując np. dowolny filtr na nosie jako "uszczelniacz". Można wtedy też umieścić nieco pochłaniacza wilgoci wewnątrz obudowy kamery.

RkBlog

Sprzęt astronomiczny, 7 September 2011

Comment article
Comment article RkBlog main page Search RSS Contact